Wysokobiałkowe
ciacho bez nabiału, cukru, laktozy, gluta :-) Chyba zdrowe :-P
Składniki:
- tofu naturalne
- sok z cytryny
- daktyle
- ksylitol
- olej kokosowy extra vrgin
- soda oczyszczona
- masło orzechowe
Wykonanie:
Ilość produktów na 6 foremek-serduszek takich jak na zdjęciu
1.Tofu(180g.) mielimy w maszynce- w końcu znalazłam dla niej właściwe zastosowanie :D Dodajemy sok z 1/2
cytryny, żeby zakwasić tofu coś na kształt twarogu.
2. Przez maszynkę przepuszczamy
daktyle. Miałam gdzieś połowe z takiego opakowania małego 150g.,więc pewnie
dodałam z 75 g. daktyli. Nie trzeba ich wcześniej moczyć, maszynka sobie z nimi
bez problemu daje radę. Jeśli robicie to blenderem dobrze wrzucić daktyle na
10min do gorącej wody. Jeśli chcemy jeszcze słodszą masę- ja miałam taką
potrzebę a zabrakło już daktyli, dodałam odrobinę ksylitolu
3. Dodajemy kakao i karob, by masa
była czekoladowa. Smiało z 3 łyżki razem, tak by masa była ciemna :)
4. Dodajemy łyżeczkę oleju kokosowego
extra virgin, dla fajnego zapachu i miękkości, ale można spokojnie pominąć.
5. Dodajemy łyżeczkę sody
oczyszczonej, by nam ciasteczko troszkę się pulchniejsze zrobiło. Kto nie lubi
można spokojnie nie dodawać.
6.Do silikonowych foremek dodajemy
trochę masy na spód, robimy w masie małe wgłębienie i ja dodałam masło orzechowy.
Kto nie lubi, woli bez tłustych rzeczy, ekstra sprawdzą się wisienki (wiadomo
teraz mrożone). Przykrywamy wszystko czekoladową masą z tofu, ładnie uklepujemy
;)
7. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym
do 180 stopni przez jakieś 20min i gotowe.
8. Trzeba się powstrzymać i dać
trochę ostygnąć ciasteczkom :D Pychaaaa